Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 marca 2015 r.
20:00
Edytuj ten wpis

"Rajd Dragonów”. Trasa przejazdu Amerykanów była utajniona

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

Żołnierze 3 Szwadronu 2 Pułku Kawalerii US Army, macierzysta jednostka Fort Stewart w Georgii, w iście amerykańskim stylu przejechali przez nasz region. Wracali z kwartalnych manewrów na poligonie z Estonii. Ten pokaz siły miał kryptonim "Rajd Dragonów” (Operation Dragoon Ride). Przez Polskę i Czechy wracali do koszar w Vilseck w Niemczech. W sumie pokonają 1800 kilometrów

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Aby nie paraliżować ruchu na drogach, amerykański szwadron został podzielony na trzy spore kolumny.

- W sumie było to 40 pojazdów. W każdej kolumnie jechało kilka opancerzonych strykerów - mówi kapitan Dariusz Drączkowski, nieetatowy rzecznik prasowy Wielonarodowej Brygady w Lublinie. Towarzyszyły im hummvee oraz pojazdy zaplecza.

Amerykanie jechali z Białegostoku.

- Wracamy z naszego pobytu w Estonii, przejechaliśmy przez Litwę, Łotwę i jesteśmy w Polsce - mówił kapitan Russell Moore z 3 Szwadronu 2 Pułku Kawalerii. Ćwiczenia, w których brali udział, miały pokazać przygotowanie NATO w tych regionach na ewentualną agresję.

O poszukiwaniu Amerykanów

Trasa przejazdu amerykańskich kawalerzystów była utajniona.

Ludzie jedynie domyślali, że Amerykanie będą jechać z północy, z Białegostoku, drogą numer 19, ale o której godzinie? Tajemnica wojskowa. Mimo to czekali na kolumnę na trasie. Telefony poszły w ruch.

- Rodzina z Lubartowa dała mi cynk, że wjechali na obwodnicę. Wyskoczyłem na ulicę i czekałem na ich przyjazd. Za chwilę pojawiły się wozy żandarmerii i do Niemiec wjechał pierwszy w historii amerykański konwój wojskowy. Strykery robiły wrażenie. Potężne maszyny budziły respekt. W lukach siedzieli kawalerzyści, którzy pozdrawiali przechodniów. Fajny ruch pod kątem wizerunkowym - mówi Szymon Wąchocki, mieszkaniec Niemiec.

Nie wszystkim mieszkańcom Lublina jednak dopisało szczęście. Przy Spółdzielczości Pracy w Lublinie na Amerykanów czekał spory tłumek. Niestety bezskutecznie, bo kawalerzyści skręcili w Elizówce na obwodnicę miasta i ominęli centrum, aby nie paraliżować ruchu.

- Chciałem ich zobaczyć, bo pasjonuje się wojskowym sprzętem. Szkoda, że u nas nie ma takiego spotkania z Amerykanami, jak było w Białymstoku - mówił Mateusz Suszek, zawiedziony lublinianin.
Ostatnia z trzech kolumn wieczorem, we wtorek, dotarła na nocleg w Lublinie, do Batalionu Dowodzenia Wielonarodowej Brygady w Lublinie przy ulicy Kruczkowskiego.

Zaskoczeni przyjęciem

Kawalerzyści zdrożeni po 250-kilometrowym skoku, zostali solidnie nakarmieni przez kucharzy z Wielonarodowej Brygady.

- Na kolacje przygotowaliśmy pieczone udka i schabowe. Na śniadanie były płatki kukurydziane, jogurt oraz polska, biała kiełbasa. Taki akcent wielkanocny - mówi kapitan Dariusz Drączkowski z Wielonarodowej Brygady w Lublinie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kapitan Russell Moore był niezwykle zaskoczony dobrymi warunkami bytowymi, jakie Amerykanie zastali w Lublinie. W środę rano serdecznie dziękował za gościnność pułkownikowi Dariuszowi Sobótce, dowódcy Wielonarodowej Brygady w Lublinie.
Po porannym przeglądzie sprzętu i apelu, kawalerzyści ruszyli z Lublina w dalszą drogę, w kierunku Rzeszowa. W Kraśniku stanęli na tankownie.

- Ale miałem farta. Mogłem zajrzeć do strykera i zrobić sobie zdjęcie z amerykańskim żołnierzem - mówi 12-letni Piotra z Kraśnika.

Po co ten rajd?

Przejazd wojsk amerykańskich to planowa operacja oraz ćwiczenia polegające na szybkich, długich skokach zmotoryzowanych kolumn.

- Dla kawalerzystów z Vilseck ćwiczenia w Polsce były okazją do zademonstrowania swojej sojuszniczej wiarygodności, sprawdzenia umiejętności przywódczych i biegłości w manewrowaniu, czyli wykonywaniu długich, nierzadko kilkudniowych transgranicznych wypadów "na kołach”, po nieznanych im trasach - mówi podpułkownik Artur Goławski z Dowództwa Generalnego WP.
Podobnie ten rajd oceniają politolodzy.

- Jest to także pokaz sojuszniczej obecności w naszym regionie. Wiadomo, gdzie jest zagrożenie. Typowy przykład to zachowanie ambasadora Federacji Rosyjskiej w Danii, który zagroził wycelowaniem rakiet z głowicami atomowymi w ten kraj. Jest takie powiedzenie, kto pierwszy zacznie wojnę atomową, ten drugi ją przegra. Dlatego taki konflikt nikomu się nie opłaca - mówi prof. dr hab. Marek Żmigrodzki z Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie. - W przypadku wojny konwencjonalnej ważne jest pokazanie siły, szybkości reagowania i zdecydowania wobec potencjalnego przeciwnika. Ten rajd jest namacalnym dowodem, że wojska NATO są w stanie szybko zareagować na potencjalne zagrożenie. I nie skończy się tylko na słowach, jak w 1939 roku. Potencjalny agresor musi zatem rozważyć koszty aneksji czy rozpętania konfliktu.

Kawalerzyści mają się zameldować w Vilseck 1 kwietnia.

Pozostałe informacje

Na inaugurację 31. kolejki Górnik Łęczna przegrał u siebie z broniącą się przed spadkiem Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna przegrywa z Pogonią Siedlce. Były napastnik zielono-czarnych boleśnie o sobie przypomniał

Na otwarcie 31. kolejki Górnik Łęczna w pełni zasłużenie przegrał na własnym boisku z walczącą o utrzymanie Pogonią Siedlce 1:3, a wszystkie gole dla rywali strzelili dwaj byli zawodnicy zielono-czarnych

Stare i nowe. Muzyczna konfrontacja w Helium Club
foto
galeria

Stare i nowe. Muzyczna konfrontacja w Helium Club

Tłum roztańczonych gości, świetlne efekty i pulsujący beat tworzyły niezapomnianą atmosferę w Helium Club. Stylizacje gości były równie zróżnicowane jak muzyka, która zdominowała parkiet, a energia uczestników nie miała końca. Jeśli chcecie poczuć ten klimat na własnej skórze, zapraszamy do naszej fotogalerii, gdzie uchwyciliśmy najlepsze momenty z tej wyjątkowej imprezy!

Pogrom na torze, feta na trybunach. Tak kibicowaliście Orlen Oil Motorowi Lublin [ZDJĘCIA]
galeria

Pogrom na torze, feta na trybunach. Tak kibicowaliście Orlen Oil Motorowi Lublin [ZDJĘCIA]

W piątkowy wieczór Orlen Oil Motor Lublin pokonał wysoko Innpro ROW Rybnik i wprawił obecnych na trybunach kibiców w szampański nastrój

 3 maja ulicami Lublina przejdzie korowód w rytm poloneza
Przypominamy
1 maja 2025, 0:00
galeria

Majówka za pasem. Atrakcje 3-majowe

Jutro 3 maja. Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Orlen Oil Motor Lublin rozgromił w piątek Innpro ROW Rybnik
galeria

Pogrom w Lublinie. Orlen Oil Motor przejechał się po beniaminku z Rybnika [ZDJĘCIA]

Pogrom w Lublinie. W starciu mistrza Polski z beniaminkiem PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin nie dał absolutnie żadnych szans ekipie Innpro ROW Rybnik zwyciężając 63:27. Najważniejszymi wydarzeniami w piątkowym spotkaniu była brawurowa jazda Mateusza Cierniaka i pierwszy w karierze punkt w najmocniejszej lidze świata 17-letniego Bartosza Jaworskiego

Weekend z 30-tką.
foto
galeria

Weekend z 30-tką.

Nieważne, czy święto, czy weekend, popularna Trzydziestka wypełniona jest spragnionymi dobrej zabawy gośćmi. Na parkiecie króluje najlepsza muza, począwszy od najnowszych hitów po klasyki. Do tego atmosfera i można się bawić. Zobaczcie, jak się bawiono w ostatni weekend, i co się działo na parkiecie.

W pierwszym spotkaniu finału play-of PLS 1. Ligi ChKS Chełm pokonał Mickiewicza Kluczbork 3:0

ChKS Chełm lepszy od Mickiewicza Kluczbork

W pierwszym spotkaniu finałowym play-off ChKS Chełm pokonała Mickiewicza Kluczbork 3:0 i w rywalizacji do trzech wygranych objął prowadzenie 1-0. W poniedziałek drugi mecz finału, w Kluczborku o godzinie 20.30

Do tragedii doszło w lesie w Woli Małej koło Biłgoraja

Tragedia w lesie. Życia nastolatki nie udało się uratować

Tragiczny finał majówki pod Biłgorajem. W lesie w miejscowości Wola Mała doszło do nieszczęśliwego wypadku. Nie żyje 14-letnia dziewczynka.

Julia PIętakiewicz była bohaterką rywalizacji w Rzeszowie

Górnik Łęczna rozbił Resovię

Podopieczne Artura Bożyka nie pozwoliły sobie na moment dekoncentracji w swojej pogoni za brązowym medalem mistrzostw Polski. Zawodniczki Górnika rozbiły aż 6:0 Resovię.

Idzie korowód, auta stop. Jutro utrudnienia w centrum Lublina
Przypominamy

Idzie korowód, auta stop. Jutro utrudnienia w centrum Lublina

W sobotę 3 maja w Lublinie odbędzie się barwny korowód tańczący poloneza. Na kierowców w czasie obchodów święta czekają utrudnienia.

Chciał zarobić na kryptowalutach, stracił 400 tysięcy złotych

Chciał zarobić na kryptowalutach, stracił 400 tysięcy złotych

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który chciał zarobić na handlu kryptowalutami. Mężczyzna został sprawnie zmanipulowany przez przestępców, którzy wyłudzili od niego wszystkie oszczędności.

Orlen Oil Motor Lublin - Innpro ROW Rybnik [zapis relacji na żywo]

Orlen Oil Motor Lublin - Innpro ROW Rybnik [zapis relacji na żywo]

Czas na drugi domowy mecz Orlen Oil Motoru Lublin w PGE Ekstralidze. W piątek wieczorem lubelskie "Koziołki" zmierzą sie z Innpro ROW Rybnik i będą zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo

KPR Padwa Zamość nie dała rady liderowi I ligi centralnej Handball Stali Mielec

KPR Padwa Zamość nie dała rady liderowi I ligi centralnej Handball Stali Mielec

W spotkaniu 24 kolejki KPR Padwa Zamość przegrała na wyjeździe z liderem I ligi centralnej Handball Stalą Mielec 23:26

Sprawdzone przepisy na grilla: co i jak zrobić, żeby majówka się udała?
SMACZNEGO

Sprawdzone przepisy na grilla: co i jak zrobić, żeby majówka się udała?

Czas rozpalic grilla i zrobić kaszankę albo golonkę. Do tego chłodnik z ziemniakami i ukisić małosolne, A na deser jabłka z grilla w glazurze miodowej. Albo boczniaki z rusztu.

Konferencja bialskiego oddziału Nowej Nadziei i przedstawiciela mieszkańców, Jacka Dobrzyńskiego
galeria

Od incydentu Brauna się odcinają, ale flagi Ukrainy na urzędzie nie chcą

-Flaga Ukrainy powoduje podziały w społeczeństwie Białej Podlaskiej -uważa bialski oddział Nowej Nadziei. Jego szef Paweł Borysiuk apeluje do prezydenta Michała Litwiniuka o zaniechanie pomysłu ponownego jej wywieszenia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium